Dlaczego tyjemy? Przyczyny otyłości

Przyczyną otyłości jest niewątpliwie nadmiar kalorii dostarczanych każdego dnia, który występuje przy zbyt małym wydatku energetycznym, związanym z codzienną aktywnością i treningami. Kwestia tycia jest o wiele bardziej złożona niż mogłoby się nam wydawać. Dlaczego? Ponieważ nadwyżka, która pochodzi z protein wcale nie musi przyczyniać się do naszego tycia, tylko do odchudzania. Teoretycznie każdy z nas wie od czego może przytyć, jednak w rzeczywistości bywa naprawdę różnie. Czy sprawką tycia jest nieregularne odżywianie, prowadzony tryb życia, opychanie się bez pamięci, a może problemy zdrowotne z którymi musimy się zmagać? Bardzo duża grupa osób usprawiedliwia i powołuje się na zwolnioną przemianę materii. Mają one problemy z szybkim i bardzo łatwym przybieraniem na wadze, z wielkim trudem tracą kilogramy, a po małym sukcesie boleśnie odczuwają efekt jojo. Nikt przecież nie chce wracać do wagi sprzed kuracji odchudzającej, a przecież bardzo często się zdarza, że dana waga jest jeszcze bardziej przekraczana.

Dlaczego tyjemy?

• problemy ze spaniem – gdy śpimy krótko, zwłaszcza w drugiej połowie nocy, to jesteśmy bardziej narażeni na zaburzenia glikemii i odkładanie się tkanki tłuszczowej.


• pijemy napoje gazowane i słodzone – z roku na rok rośnie spożywanie napojów gazowanych i słodzonych. Czy zdajemy sobie sprawę z tego ile dodatkowo kalorii przyswajamy? Często o tym nie myślimy, a nieraz to właśnie napoje gazowane i słodzone przyczyniają się w dużej mierze do naszego tycia. Zastąpmy napoje słodzone wodą lub kawą i herbatą bez cukru.


• w naszym jadłospisie królują pokarmy bogate w tłuszcz i węglowodany – ile razy jesteśmy na mieście ze znajomymi, śpieszymy się do pracy i nie mamy czasu na przygotowanie zdrowego posiłku? W jednym momencie łapie nas wielki głód i dążymy wyłącznie do tego by jak najszybciej zaspokoić własne potrzeby. Wtedy najlepszym rozwiązaniem jest zakup gotowych do spożycia produktów typu fast foodów itp. Niestety to właśnie produkty wysokoprzetworzone są odpowiedzialne za zaburzenia glikemii i otłuszczanie się naszej sylwetki.


• pijemy alkohol – picie alkoholu z umiarem może i nie wpływa aż tak na naszą wagę, ale łączenie picia alkoholu ze spożywaniem różnorodnych przekąsek, tłustych i bogatych w węglowodany pokarmy już tak. Pijąc alkohol, często dopada nas wilczy apetyt i niestety nie myślimy wtedy o wartościowości produktów spożywczych tylko o zjedzeniu czegoś co sprawi nam ogromną przyjemność. Alkohol sprzyja otłuszczaniu się sylwetki, zaburzając stężenie testosteronu i estrogenów oraz blokując uwalnianie kwasów tłuszczowych.


• zmagamy się z dużym stresem – to zdecydowanie jeden z wielu elementów, wpływających na nasze tycie. Stres, czyli kortyzol działa przez dwa różne szlaki metaboliczne. W obecności insuliny, kortyzol przyczynia się do zwiększenia aktywności lipazy lipoproteinowej, co w konsekwencji prowadzi do odkładania się najgroźniejszego rodzaju tłuszczu, a więc tłuszczu wisceralnego.

Przyczyn naszego tycia jest naprawdę dużo. Decydując się na zmiany w naszym życiu, powinniśmy w pierwszej kolejności usiąść i zrobić porządny rachunek sumienia. Późne chodzenie spać, częste sięganie po alkohol, złe przyzwyczajenia żywieniowe, nieregularne spożywanie posiłków, zajadanie stresu itp. z całą pewnością nie pomogą nam w uzyskaniu lepszej wagi.

Powrót do listy artykułów